Do tej pory w pisaniu historii do mojego bloga pomagały mi dobre ( i bardziej sprawne manualnie) dusze.
Wyglądało to tak, że opowiadałam Małej i Dużej Ewie o swych podróżach, a One mi to spisywały.
Postanowiłam w końcu wziąć ster w swoje ręce(pod wpływem Eve i dzięki Jej inicjatywie).
Piszę bardzo powoli, bo przy użyciu jednego palca , wiec trwa to wieki. Ale może teraz wpisy będą częściej niż do tej pory. Postaram się na bieżące relacje, z tego, co mnie zaciekawi, zachwyci.
Wpisy mogą być nieco krótsze, ale już nie raz do roku:-)
Write a comment
e (Thursday, 14 May 2015 21:19)
Pisz,pisz :-)
mirek (Saturday, 30 May 2015 00:33)
Tak Gosiu pisz jak najwięcej .Pozdrawiam
Michał (Friday, 13 November 2015 15:35)
Trzymam kciuki... pisz...
MamaMi (Wednesday, 28 November 2018 23:34)
Kto by wtedy pomyślał, że blog nabierze takiego tempa.. Gratulacje Gosiu za wytrwałość, chęci.. Piękne relacje ��� a Pani Ewie za dobrą intuicję �