- przewlekła, uwarunkowana genetycznie zwyrodnieniowa choroba mięśni (w tym serca); postępujące osłabienie i zanik mięśni.
Choroba unieruchomiła moje ciało. Powoli lecz konsekwentnie zmusza mnie do rezygnacji z podstawowych czynności.
W dzieciństwie nie biegałam, nie jeździłam na rowerze itp., itd.
Teraz nie utrzymam widelca ani pióra. Nie podrapię się po nosie, gdy zaswędzi :)
Jednak mój umysł jest sprawny i wolny. Nie mam niepełnosprawności w głowie. Mogę marzyć i realizować te marzenia .
Jak to wygląda w praktyce ?
Zapraszam do dalszych
zakładek i śledzenia
bloga.