Dzisiaj zaliczyłam wyjście do kina. O filmie poczytałam na filmwebie -opis,recenzje...
Nie wiem ,czy to dobrze ,czy źle... Pomogło mi to przewidzieć ciąg dalszy i przesłanie.
Tym samym pozbawiłam się elementu zaskoczenia . Za to miałam czas na refleksje o ludzkich przywarachi i słabościach. O moich własnych również... Zdecydujcie sami- obejrzeć najpierw ,czy po
przeczytaniu streszczenia.
Film zdecydowanie -polecam. Dodatkowo ze względu na gitarowo- harmonijkowe bluesowanie...
I jeszcze małe coś -niecoś...
Write a comment
alik (Saturday, 02 May 2015 13:17)
Zapowiada sie całkiem nieźle, pewnie zobaczę.